Archiwum 06 maja 2008


Ekscentryczny i drogi młynek do kawy
Autor: gadzetoman76
06 maja 2008, 19:45

Kawa mielona ciekawym młynkiem - czemu nie...

 

 

Powyższy młynek idealnie wpasowuje się w właściciela ze względu na nietypowy design. Co więcej on - jak zapewnia producent - właściciela czuje (właściwie czuje bicie jego serca) i dzięki temu kawa za każdym razem smakuje inaczej. Trochę to ryzykowne, ale prawdziwe. Tylko czy trzeba mieć młynek za kilkanaście tysięcy dolarów? Odpowiedź pozostawiam Wam.

Lubisz szachy? Musisz mieć te...
Autor: gadzetoman76
Tagi: szachy   aukcja   loteria   fan  
06 maja 2008, 19:34

Już 13 maja w Londynie odbędzie się aukcja, na której nie powinno zabraknąć żadnego z fanów tej gry.

 

 

Będą na niej do kupienia najrzadsze i najdroższe szachy, figurki i inne gadżety związane z tą grą. Na oficjalnej stronie aukcji możemy dowiedzieć się, że niekwestionowanym larytasem będzie seria pochodząca z 1500 z północnych Włoch. Ceny od 8,000 do nawet 24,000 funtów.

Rytmiczny system do łazienki - wszysto słyszysz...
Autor: gadzetoman76
Tagi: muzyka   system   pomysł   bogactwo   łazienka   słuch   rozwiązanie  
06 maja 2008, 19:19

Posłuchać muzyki podczas kąpieli - fajna sprawa, jednak wielu nie chce wstawiać sobie do łazienki wieży, ewentualnie boomboxa czy co najwyżej laptopa z ulubioną muzyką. Od teraz jest to dużo prostsze...

 

 

Poczuj muzykę własnym ciałem - to hasło przewodnie tego urządzenia, które zaskoczy niejednego melomana. Montujemy i możemy się cieszyć unikalnym odczuwaniem muzyki przesyłanej specjalnym systemem zamontowanym w wannie. Działa z wodą jak i bez - czyli podwójna przyjemność.

 

 

Picie koniaku w Japonii może być bardzo...
Autor: gadzetoman76
06 maja 2008, 19:16

4 miliony jenów - tyle kosztuje jedna butelka koniaku w Japonii.

 

 

358 butelek w oryginalnych opakowaniach trafiło właśnie na rynek. Nie mamy czego zazdrościć - w dolarach jedna butelka Ludwika XIII kosztuje prawie 38 tysięcy dolarów, co nawet dla ciut bogatszego Japończyka jest sumą nie do przeskoczenia. A z drugiej strony można przecież cieszyć się sake, które ponoć smakuje lepiej niż niejeden koniak.