Tagi: diederick kraaijeveld
11 maja 2008, 07:43
Diederick Kraaijeveld ma nietypowe hobby. Uwielbia wykonywać samochody z drewna, które nomen omen nie różnią się prawie niczym od oryginałów.
Pierwszym samochodem, który wykonał w całości z ekologicznego materiału był Mustang z 1966 roku. Potem przyszły inne modele, aż w końcu latający Holender postanowił sprzedawać swoje cuda. Model ze zdjęcia kosztuje bagatel 5.000 euro. Dużo? Jak na serie limitowane zdecydowanie nie.